Architekt wnętrz- jak się z nim współpracuje? cz.I
„Współpracuje„- to chyba słowo klucz! Już od samego początku TWOJA DECYZJA jest najważniejsza, bo to Ty musisz zdecydować się na wysłanie wiadomości do mnie lub wykonanie telefonu. Później Twoje decyzje będą kształtowały CAŁY PROCES PROJEKTOWY aż do etapu końcowego, którym jest gotowa dokumentacja lub/i realizacja. Jak za chwilę się przekonasz to architekt wnętrz odgrywa drugoplanową rolę; pierwsza należy do Ciebie 😉
– ile m2 ma nieruchomość? Tu od raz proszę Cię także o przesłanie rzutu deweloperskiego z układem pomieszczeń.;
– czy jest to nieruchomość z rynku wtórnego czy pierwotnego?
– gdzie znajduje się lokal?
– czy budynek już istnieje czy dopiero jest w planach budowy?
– na kiedy planujesz rozpoczęcie prac wykończeniowych?
– jakim zakresem współpracy jesteś zainteresowany?
– czy masz własną ekipę wykonawczą?
Na podstawie powyższych informacji i innych, które mi przekażesz np. o preferowanym stylu, przygotowuję ofertę dokładnie rozpisaną w pliku pdf. Dokument otrzymujesz tego samego dnia, w którym się ze mną skontaktowałeś lub maksymalnie na kolejny dzień. Znajdziesz w nim: wstępne założenia, opisane warianty projektowe, terminy, wycenę i …
nie będę zdradzać wszystkiego!
Projektowanie wnętrz- jaki jest początek?
Oczywiście, że od podpisania umowy, ale… (!) Chcę wspomnieć o czymś innym. O czymś bardzo ważnym, co ma ogromny wpływ na dalszy rozwój projektu.
Kwestionariusz projektowy- bo o nim mowa- to niezbędne i bardzo ważne narzędzie, które pozwoli mi przygotować dla Ciebie wnętrze „szyte na miarę”! Ten dokument pomoże Ci także odkryć to, na co warto zwrócić uwagę, marząc o swoim wymarzonym „m”.
W kwestionariuszu znajdziesz pytania dotyczące WNĘTRZA- zarówno Twojego- chodzi o Ciebie- oraz Twojego przyszłego lokum. Pytam m.in. o Twoje zainteresowania, przyzwyczajenia, nawyki; o to jak spędzasz czas wolny… Druga część dotyczy Twoich upodobań co do stylistyki wnętrz i funkcji, sprzętów, wyposażenia…
Plik w formacie excel wysyłam na Twoją skrzynkę zaraz po podpisaniu umowy. Masz kilka dni na uzupełnienie dokumentu, który później omawiamy na spotkaniu (bądź telefonicznie). Zdarza się, że w trakcie rozmowy wyjaśnia się wiele rzeczy, albo dopisujemy szczegóły.
WARTO poświęcić odpowiednio dużo uwagi na wypełnienie kwestionariusza. Jest on podstawą do dalszych projektowych działań.
Przeczytaj także
Czy warto współpracować z architektem wnętrz?
Podjęcie współpracy z architektem wnętrz ma bardzo wiele zalet. Główną z nich jest to, że cały obowiązek stworzenia Twojego „przytulnego gniazda” spoczywa na głowie architekta. Wraz z tym- cała odpowiedzialność. Architekt wnętrz może być jedynym źródłem odpowiedzi na Twoje pytania i wątpliwości- nie musisz konsultować się z kilkunastoma specjalistami z różnych branż...
Kwestionariusz wypełniony! Co dalej?
Na bazie wspomnianego pracuję nad układem funkcjonalnym i moodboardem.
Układ funkcjonalny to rysunek 2D przedstawiający widok mieszkania z góry z ustawionym meblami i pozostałym wyposażeniem. DODATKOWO na takim rysunku znajdziesz:
-> WYMIARY– ile cm w płaszczyźnie poziomej ma dany element (mebel), ale także jaka jest odległość pomiędzy elementami lub między meblem a ścianą;
-> OPIS wyposażenia- czym dany element jest na rysunku,
-> KOMENTARZ– jeśli dana sytuacja rysunkowa potrzebuje dokładniejszego wyjaśnienia lub wymaga większej uwagi, albo późniejszej weryfikacji.
W umowie określam ilość rzutów, którą przygotuję- minimalną lub maksymalną, co ustalam po wstępnej weryfikacji możliwości zmian w aranżacji. Bywa, że przeszkody technologiczne, konstrukcyjne nie pozwalają na przygotowanie więcej niż 2 różnych układów, ALE bywa też tak, że konfiguracji powstaje aż 10!
Mam tu na myśli taką sytuację, gdzie mam np. 3 różne propozycje aranżacyjne dla całego mieszkania i 7 kolejnych tylko dla kuchni (bo z pozostałych pomieszczeń nie da się już „nic wycisnąć”).
WAŻNE! Zawsze zaznaczam, że układy można mieszać tzn. aranżacje sypialni z „Układu 3” możemy zastosować w „Układzie 1”, jeśli nie wpływa to (znacząco) na pozostałe pomieszczenia.
Żeby jak najlepiej przygotować jak najbardziej funkcjonalny dla Ciebie rzut, potrzebuję od Ciebie: szczerości i zaufania zawartych w rozmowie i kwestionariuszu projektowym.
Moodboard- czy to potrzebne?
To kompozycja grafik, zdjęć z przykładowym wyposażeniem, ale głównie materiałami teksturami i kolorami, które będą użyte we wnętrzu. Czasem w takiej kompozycji pojawia się u mnie także zdjęcie wnętrza, które oddaje przybliżony klimat wnętrz, jaki chcę uzyskać. Moodboard tworzę w wersji cyfrowej oraz z próbek prawdziwy materiałów (tapet, płytek, fornirów, laminatów, tkanin, odcienia RAL i NCS…).
Po co?
Moodboard jest- jak to popularnie się mówi- tablicą inspiracji. Jest podstawą, szkicem dla budowania wnętrza w przestrzeni 3D i użycia odpowiednich materiałów. Pozwala sprawdzić czy wybrane tekstury i kolory razem WSPÓŁGRAJĄ- czy tworzą spójną kompozycję. Sprawdzam i upewniam się czy wybrane przeze mnie materiały będą dobrze wyglądać razem we wnętrzu.
Dla kogo?
Ta kompozycja materiałów jest przygotowywana zarówno dla mnie, jak i dla Inwestora. Ja upewniam się, że pomysł na wnętrze będzie spójny a Inwestor widzi wstępny zarys tego jak będzie wyglądać jego mieszkanie/ dom. Moodboard jest dużą pomocą w wyobrażeniu sobie charakteru i klimatu projektowanej przestrzeni.
Czasami macie okazję podejrzeć w relacjach na moim profilu takie materiałowo- kolorystyczne kompozycje. Mam nadzieję, że patrząc na nie czujecie zakładany klimat wnętrz;)
I tak oto wygląda etap koncepcyjny w mojej pracowni projektowania wnętrz.
Pierwszy etap jest najważniejszym ze wszystkich. Podjęte podczas niego wybory decydują o dalszym rozwoju projektu. Na początku musisz bardzo zaangażować się w tworzenie koncepcji w tym sensie, że nakierowujesz architekta wnętrz na dany styl, materiały, kolory, rozwiązania, które pojawią się we wnętrzu. W kolejnym wpisie o dalszych etapach projektowych 😉
Fot. Daria Szczygieł