Co nad blatem w kuchni?

Skoro blat już wybrany, fronty szafek również, to koniecznie trzeba też zastanowić się jaki materiał nad blatem w kuchni sprawdzi się najlepiej. Kolor i estetyka to jedno, ale praktyczność, w przypadku tej strefy w kuchni powinna być na pierwszym miejscu! Jakie materiały sprawdzą się najlepiej? Przeczytaj i dowiedz się w poniższym wpisie!

To, co na blacie kuchennym.

Czy blat może powędrować aż na ścianę?! Ależ oczywiście! W przypadku niektórych materiałów takie rozwiązanie sprawdzi się na pewno.  Są to m.in.: konglomerat, kamień, blat kompaktowy, laminat. Wszystkie wymienione charakteryzują się dużą odpornością na zarysowania, uszkodzenia mechaniczne oraz wysoką temperaturę (do 180 st. w przypadku blatu kompaktowego i krótkotrwale przy laminacie). Są stosunkowe łatwe w czyszczeniu i nie chłoną zabrudzeń, wody. Uwaga! W przypadku laminatu inna grubość występuje jako blat roboczy, bo tu mamy 3,8 cm, i inna jako okładzina ścienna- panel wnękowy. Tu producent proponuje płytę grubości 8 mm.

Kiedy sprawdzi się takie rozwiązanie? Gdy fronty mają frezy lub ramkę, albo szafki wiszące są przeszklone, albo góra jest w kolorze, a dół w innym odcieniu, to wtedy- by materiałów i faktur nie stało się za dużo na takiej małej powierzchni- możemy użyć materiału z blatu na ścianę nad blatem. Wizualnie kuchnia lepiej będzie się prezentować, bo nie będzie się działo dla oka „za dużo”.

To rozwiązanie ma jeszcze jedną zaletę- mała lub zerowa ilość łączeń. Oznacza, że brud nie będzie gromadził się w fugach- powierzchnia jest łatwa w czyszczeniu.  A propos czyszczenia- wiadomo, jeśli materiał nad blatem czy sam blat jest w jednolitym jasnym kolorze, to zanieczyszczenia będą bardziej widoczne niż na materiale, który ma jakiś wzór. Podobnie, gdy blat, okładzina ścienna nad blatem jest w kolorze czarnym- tu bardziej widoczne będą ewentualne zarysowania, odciski palców i plamy.

Ostatnimi czasy w modzie jest zabezpieczenie ściany nad blatem jedynie do pewnej wysokości, do ok. 20-30 cm. Reszta ściany jest pomalowana farbą łatwoczyszczącą lub użyty jest inny rodzaj materiał. Co sądzicie o takim rozwiązaniu? Mnie estetycznie przekonuje, ale praktycznie…- na pewno nie w strefie zlewozmywaka i płyty kuchennej.

Lacobel- idealnie gładkie szkło.

Panel szklany jest już nieco zapomnianym rozwiązaniem, ale jakże praktycznym! Pierwsza zaleta to łatwość w czyszczeniu- gładka powierzchnia (brak porów) nie chłonie zabrudzeń ani wody. Szkło odporne jest na domową chemię i wysokie temperatury. Kolejną zaletą jest możliwość użycia dowolnego koloru np. z palety NCS i nadanie wnęce jednolitego koloru lub wzoru (nadruk na folii między taflami szkła). Jeśli zależy nam na większej wytrzymałości na uszkodzenia mechaniczne, to zalecane jest użycie szkła hartowanego. Sprawdzi się zwłaszcza wtedy, gdy w szybie konieczne jest wycięcie dużej ilości otworów na gniazda.

Szkła można użyć naprawdę tylko ze względu na jego funkcję- superłatwe czyszczenie i zabezpieczenie przed temperaturą- tylko w strefie płyty grzewczej i zlewozmywaka. Resztę ściany można zabezpieczyć specjalną (wodoodporną) farbą lub…kaflami w płynie!

Kafle w płynie.

To bezbarwny lakier, którego powierzchnia porównywalna jest wytrzymałościowo z płytkami ceramicznymi. Skład- ceramiczne drobinki i żywice- zabezpieczają ścianę przed działaniem wilgoci i zabrudzeniami. Jest odporny na ścieranie. Występuje w wersji matowej i błyszczącej i jest świetną alternatywą dla płytek! Przy tym można zaoszczędzić na remoncie łazienki 😉

A może lustro?

A czemu nie?! Dodatkowo powiększy przestrzeń i nieco rozjaśni. Ciekawym rozwiązaniem może być użycie lustra kolorowego, np. grafitowego czy miedzianego. Ten pomysł cudownie sprawdził się w moim projekcie „Sama słodycz”! Podobnie jak w przypadku szkła- powierzchnia jest łatwa do utrzymania w czystości. Ta opcja sprawdzi się najlepiej w kuchni o gładkich i jednolitych frontach, w kuchni w stylu nowoczesnym.

Mozaika.

Ok, przyznaję- jak myślę „mozaika nad blatem kuchennym”, to od razu myślę tez o fugach… Oby nie białe. Po czasie na pewno zabrudzenia i tłuszcz będą widoczne, bo jest to miejsce, które nie jest proste w czyszczeniu i wymaga regularnego dbania. Ale jeśli fuga jest szara, a może nawet i czarna- to czemu nie? Użycie mozaiki nad blatem jest bardzo dekoracyjnym zabiegiem, dlatego polecam je do kuchni, które są proste w swojej formie i kolorze. Sama mozaika może być wisienką na torcie i głównym elementem dekoracyjnym w pomieszczeniu/ strefie kuchni. Ostatnio zakochałam się w nowej kolekcji od RawDecor „Eclair”- małe płyteczki w formie eklerków, w macie lub połysku w delikatnych pastelowych kolorach- słodycz sama w sobie!

Miedzy mozaiką a płytką wielkoformatową.

Białe prostokątne (lub i kwadratowe) płytki zawsze się sprawdzą- to klasyka na lata (tak jak biała bluzka) zarówno do kuchni, jak i do łazienki. Zainspiruj się i sprawdź białe płytki w różnym wydaniu- („klik” i jesteś w galerii). Płytki prostokątne, np. te o formacie 10×30 cm możemy ułożyć w różny sposób- to detal, nad którym chyba też warto pomyśleć. Poziomo jedna nad drugą, z przesunięciem o połowę, a może o 1/3, pionowo, w jodełkę, poziomo i pionowo…- jak widzisz możłiwości jest wiele! Sposób ułożenia może naprawdę przynieść efekt „wow” 😉

Kolorowe płytki lub te ze wzorem ponownie polecam do kuchni, która jest raczej prosta w swoim wyglądzie. Rynek proponuje tak wiele pięknych rozwiązań, jeśli chodzi o płytki w średnim lub małym formacie, że głowa mała…! Do koloru do wyboru! Jednak, tak jak w przypadku bieli, która jest uniwersalna i raczej na lata- nie wychodzi z mody, tak w przypadku kolorów i wzorów istnieje „ryzyko”, że po jakimś czasie mogą nam się znudzić lub nie podobać tak, jak na początku.

Płytki wielkoformatowe.

Na pewno plusem tego rozwiązania jest już wspominana w tym artykule mała ilość łączeń (fug). Płytki gładkie będą zatem bardzo łatwe w czyszczeniu. Na tych z fakturą, matowych zabrudzenia będą mniej widoczne. Płytki będą opcją odporną na wysokie temperatury, uszkodzenia, chemię i silne plamy. Prócz podstawowej funkcji- zabezpieczenia ściany- pełnia też funkcję dekoracyjną. Przez ostatnie można rzec lata bardzo popularne są płytki imitujące kamień- marmur, z szarą czy nawet złotą żyłą. Z mody nie wychodzi też płytka w kolorze szarym o teksturze betonu, cementu, czy lastryko.

Cegła, beton…

…także mogą sprawdzić się w tej funkcji. Warto jednak zabezpieczyć je impregnatem lub kaflami w płynie. Ich powierzchnia jest porowata i niezabezpieczona będzie chłonąć wilgoć i zabrudzenia. Czyszczenie także nie będzie należało do najłatwiejszych.

Mam nadzieje, że mój wpis podpowiedział Ci co użyć nad blatem w kuchni. Jak widzisz przykładów jest wiele. Wybór może być zdeterminowany m.in. przez stylistykę mebli kuchennych, Twoje upodobania estetyczne, intensywność użytkowania kuchni- praktyczność oraz Twój budżet. Warto zatem zastanowić się nad każdą opcją i wybrać tę najlepszą 😉